Budowa domu szkieletowego wiąże się z wieloma dylematami. U nas jednym z największych był wybór odpowiedniego kominka czy kozy. Bardzo podobają mi się kozy żeliwne czy nowoczesne kominki kaflowe. Wybór ten jednak odpadał z tego względu, że zdecydowaliśmy się na montaż rekuperacji.
KOMINEK WOLNOSTOJĄCY DO REKUPERACJI
Mając w domu system wentylacji mechanicznej musimy bardzo dobrze przemyśleć zakup odpowiedniego modelu. Koza czy kominek, przede wszystkim musi spełniać kilka ważnych wymagań:
- musi mieć dolot powietrza z zewnątrz
- musi być szczelny, to znaczy, że nie może pobierać do spalania powietrza z pomieszczenia
PIEC WOLNOSTOJĄCY KOZA AB S/2 KRATKI – OPINIE
Bardzo długo szukałam odpowiedniego modelu, który spełni powyższe warunki a do tego spodoba mi się wizualnie. Oglądałam mnóstwo modeli w sklepie i najbardziej przypadła mi do gustu Koza Ab S/2 z firmy Kratki.

Pewnie zastanawiacie się dlaczego ?
- Najważniejsze – duże, poziome palenisko ! Nie przemawiają do mnie paleniska pionowe, wydaje mi się to strasznie nie wygodne i niepraktyczne. Jeśli w kominku planujemy palić okazjonalnie to może się to rozwiązanie sprawdzić. My planujemy używać zimą go codziennie, ponieważ uwielbiamy widok ognia, dlatego też duże i wygodne palenisko było dla mnie priorytetem numer jeden..

- czarne wykończenie – koza ab s/2 posiada jeszcze inne wykończenia z kaflami po bokach w kolorze białym, czarnym lub czerwonym. Bardzo fajnie to wygląda, jednak ja zdecydowałam się na podstawową wersję. Wizualnie najbardziej pasowała mi do ściany z czerwonej cegły przy której planowałam ją umieścić.




Kozę kupiliśmy w lutym i jesteśmy z niej póki co bardzo zadowoleni. Używaliśmy jej do grzania domu już podczas wykańczania, dlatego już mogę na jej temat trochę napisać:

- Palenisko – to co było dla mnie priorytetem w tej kozie jest po prostu świetne. Jest duże, głębokie i bez problemu mieści naprawdę grube polana drzew, więc nie trzeba co chwilę dokładać kolejnych kawałków.
- Regulacja dopływu powietrza oraz uchwyt od drzwiczek nie nagrzewają się – jest to bardzo duży plus, ponieważ miałam wcześniej styczność z kozą w której uchwyt od drzwiczek bardzo się nagrzewał i trzeba było używać chwytaka do otwierania, ponieważ chwytając go ręką można było się poparzyć
- Koza wyłożona jest materiałem zwanym TERMOTEC, który akumuluje ciepło, wiadomo, że nie jest to to samo co szamot, ale i tak całkiem długo oddaje ciepło
Oprócz ogrzewania kozą posiadacie inne źródło ciepła np. mapy grzewcze?
Na ten moment tylko koza + rekuperacja z systemem który będzie nam rozprowadzać ciepło równo po całym domu. Myśleliśmy o matach, ale wtedy nie moglibyśmy mieć paneli winylowych, na których mi zależało.
Jeśli jednak okaże się, że zimą sama koza nie wystarcza to mamy przygotowaną instalacje pod ewentualny montaż grzejników.
Myśleliśmy też o kozie, ale nie wiem czy ogrzałaby nasz dom :/ Jednak chyba postawimy na ogrzewanie podłogowe…
To wszystko zależy od układu domu itp. U nas koza ustawiona jest pod schodami, dlatego ciepło samo rozchodzi się po całym domu.
W razie gdyby kiedyś wróciły jednak mroźne zimy to zamontujemy elektryczne ogrzewanie, instalację mamy w razie potrzeby pod to poprowadzoną.
Chcialabym wybudować dom w standardzie pasywnym. Zastanawiam się, czy instalacja takiej kozy zmniejsza szczelność izotermiczną budynku…
Nie pomogę w tym temacie. To już pytanie raczej albo do kratki.pl albo do projektanta specjalizującego się w domach pasywnych 🙂
Spotkałem się z opinią, że kominek ten przy dokładaniu drewna / otwieraniu drzwiczek zadymia cale pomieszczenie. Czy to prawda?
Nie mamy tego problemu 🙂 wystarczy na czas dokladania do kozy przymknąć dolot powietrza i pomału otwierać drzwiczki.
Czy kominek nie nagrzewa schodów?
Aby zmniejszyć nagrzewanie się schodów zrobiliśmy stopnie otwarte. W tym wariancie nagrzewają się tylko 2 stopnie i to naprawdę bardzo minimalnie.
Mam pytanie . Jezeli posiada pani rekuperacja i kominek. Czym nagrzewamy wode do użytku
Bojler elektryczny. Mamy 80l, w zupełności wystarcza na cały dzień i kąpiel. A podgrzewa się w nocy na tańszej taryfie.
Witam,
Zskupiłem kozę kratki AB/S/DR model podobny do Państwa kozy, tylko węższa. Koza będzie usytuowana identycznie jak w Państwa domie. Mam pytanie, gdyż wejście-trójniak do komina mam wyprowadzony też nisko na wysokości 145 cm, czy nie utrudnia to eksploatacji kozy-efekt cofania się spalin, wpełni nie wykorzystana moc kozy?
Pozdrawiam serdecznie
Witam. Trzeba po prostu nauczyć się palić w takim urządzeniu. My nie palimy tak żeby wykorzystać maksymalną moc kominka, tylko palimy tak żeby maksymalnie wykorzystać moc drewna. Palimy tylko brzozą lub bukiem dobrze wysuszonym, podkładamy 1 duży kawałek, który pali się przez kilka godzin, następny dokładamy dopiero po wypaleniu poprzedniego.
Na początku zdarzyło się nam z 2/3 razy, że trochę dymu cofnęło się do salonu, ale nabraliśmy wprawy i już od dawna nic nam z kominka nie naleciało 🙂
Witam,
Dziękuję za odpowiedz do wcześniejszego pytania.
Jeżeli można liczyć na Państwa uprzejmość to mam jeszcze jedno pytanie. W jakiej odległości od ściany ustaliliście Państwo swoją kozę i czy ściana nie nagrzewa się. Moja ściana to konstrukcja szkieletowa, na niej płyta OSB na niej płyta gipsowa, na którą naklejone jest 2 cm lico starej cegły. Czy ustawienie od takiej konstrukcji w odległości 20 cm kozy jest bezpieczne? Czy będzie dobra cyrkulacja powietrza.
pozdrawiam serdecznie
Łukasz
Kozę odsunęliśmy od ściany tak jak było w wytycznych o 15cm, i pod taki wymiar przygotowaliśmy od razu też dolot powietrza do kozy.
Ściana się trochę nagrzewa, ale dla nas to nie problem bo ta jedna konkretna ściana jest wymurowana z pełnej czerwonej cegły. Zwiększa to nie tylko bezpieczeństwo, ale dodatkowo akumuluje ciepło.
Najlepiej jak zapyta Pan w firmie Kratki czy 20 cm przy konstrukcji szkieletowej wystarczy dla tej konkretnej kozy. Każdy kominek ma inne wymagania, a tego modelu który Pan wybrał nie miała okazji jeszcze używać w projekcie.
Ostatnio w jednej realizacji, koza którą wybrali klienci musiała być odsunięta od ściany szkieletowej aż o 30cm, ponieważ miała bardzo dużo otworów w tylnych plecach i gdyby stała bliżej ciepło za bardzo szłoby w ścianę, a nie na salon.