Jeśli śledzicie mojego bloga to już wiecie, że mieszkam w domu wybudowanym w technologi szkieletowej. Wybudowaliśmy nieduży dom według projektu Sosenka 4 firmy Mg Projekt.
Bardzo często otrzymuję e-maile z pytaniem o plusy i minusy domu szkieletowego.
Postanowiłam poświęcić wpis temu tematowi i opisać jak to wygląda z mojego doświadczenia.
PLUSY DOMU SZKIELETOWEGO
- Szybkość budowy – jeżeli zależy nam na czasie, jesteśmy w stanie wybudować dom nawet w kilka miesięcy
- Szybkość nagrzewania się – tak, potwierdzam nie jest to mit 🙂
Często dostaję pytanie o tą kwestię. Domy szkieletowe szybko się nagrzewają, ponieważ ogrzewamy w nim tylko powietrze a nie ściany tak jak w przypadku ścian w domu murowanym. Nawet po dłuższej nieobecności jesteśmy w stanie szybko podnieść temperaturę w domu. - Bez problemu można budować taki dom nawet zimą
- Łatwość przeprowadzenia ewentualnych remontów, napraw czy przeróbek
- Łatwość poprowadzenia instalacji
- Oprócz wylewki brak prac mokrych, więc odchodzi nam sporo czasu na przysłowiowe schnięcie budowy
- Wykończeniówkę wykonaliśmy z mężem sami przy pomocy zwykłej ręcznej małej piły do drewna 🙂
MINUSY DOMU SZKIELETOWEGO
- Brak wiedzy wykonawców, sprzeczność informacji – przystępując do budowy domu w tej technologii nie wiedzieliśmy do końca 'z czym to się je’. Na tamten moment nie miałam także okazji projektować takiego domu. Przypominając sobie to ile musiałam czytać i analizować to nie wiem czy drugi raz wybudowałabym dom drewniany. Jednak po czasie, z tego wszystkiego mogę wyciągnąć także pozytywne wnioski. Służę klientom wiedzą opartą na własnych doświadczeniach !
- Strop drewniany !! – to dla mnie zdecydowanie największy minus tej technologii.
Ponadto uważam, że w naszym projekcie został on źle zaprojektowany, co niestety wyszło dopiero po zamieszkaniu. O problemie ze stropem piszę w tym poście : Dom sosenka 4 opinie. Teraz wiem, że wybrałabym dom szkieletowy, ale zdecydowanie bez użytkowego poddasza ! Mamy strop wyciszony wełną maksymalnie jak się dało. Dźwięki z części dziennej typu rozmowa są dość dobrze pochłaniane, jednak słychać mocno skrzypienie czy chodzenie w sypialni. - Na etapie wykańczania trzeba przemyśleć już to gdzie zawisną jakieś meble czy cięższe wyposażenie, ponieważ konieczne jest zastosowanie w tym miejscu wzmocnień pod karton gipsem
- Dom latem bardzo szybko się nagrzewa, dlatego w tym roku na okna balkonowe zamontowaliśmy rolety zewnętrzne. Z tym, że nasz dom położony jest na wzniesieniu,
gdzie ani przez chwilę nic nam go nie zacienia, więc jest narażony na działanie słońca.
Po zamontowaniu rolet temperatura spadła o kilka stopni. - Słaba wilgotność w okresie grzewczym – musimy mieć włączone nawilżacze powietrza (jeden w salonie, drugi na poddaszu), ponieważ bez nich wilgotność wynosi raptem ok 25 %. Na tak niską wilgotność wpływ ma nie tylko to, że dom jest szczelny, ale także rekuperacja.
Śledząc różnorodne fora czy grupy tematyczne poświęcone domom szkieletowym można dostać krótko mówiąc „małpiego rozumu ” 🙂 Trwają niekończące się dywagacje na temat tego jak powinien wyglądać poprawny przekrój ściany w takim domu. Trwa wojna czy stosować osb jako poszycie usztywniające zewnętrzne ściany. Trwa wojna czy ocieplać elewację wełną czy styropianem. Jeśli wełna to jaką grubość, jaka firma.
Oczywiście każdego racja jest najlepsza, a domu które wybudowane zostały inaczej to rozpadną się po paru latach 🙂
DLACZEGO DOM SZKIELETOWY ?
Na budowę domu szkieletowego zdecydowaliśmy się głównie ze względu na to, że w czasie kiedy zaczynaliśmy wychodził on taniej niż dom murowany. Ponadto, aby możliwie jak najtaniej wybudować dom wiedzieliśmy z mężem, że prace wykończeniowe przeprowadzać będziemy sami. Jako, że zdecydowanie lepiej czujemy się w pracach z drewnem niż betonem postawiliśmy właśnie na dom drewniany. Oprócz konstrukcji, dachu, okien i elektryki oraz połowy elewacji wszystko zrobiliśmy sami. Osobiście malowałam każdą deskę w naszym domu, a trochę ich mamy 🙂 – pół elewacji oraz wszystkie sufitu i skosy.
Możliwe, że gdybyśmy zdecydowali się na kredyt hipoteczny decyzja o wyborze technologii domu byłaby wówczas inna. Więcej rzeczy zlecilibyśmy wówczas poszczególnym fachowcom.
Czy żałuję budowy domu w technologii szkieletowej ? Raczej nie, chociaż nie będę ukrywać, że strop drewniany w sypialni denerwuje mnie strasznie. Myślę, że drugi raz także wybudowałabym dom szkieletowy, jednak na pewno bez użytkowego poddasza lub zrobiłabym tam tylko np. pokój gościnny.
Jeśli decydujecie się na budowę domu w tej technologii polecam Wam mój wcześniejszy wpis dotyczący rekuperacji w domu szkieletowym. Uważam, że jest to inwestycja którą naprawdę warto zamontować.
Szczerze mówiąc, mam nadzieję, że kiedyś doczekam się takiego domu. Jedynym problemem (z powodu przestrzeni) pozostają grzejniki Toruń jest piękną miejscowością i liczę, że znajdę coś dla siebie.
Polecam: https://renova-instalacje.com.pl
też będę budował
Dziękuje za ten wspaniały wpis. Właśnie jestem na etapie budowy domu i ten blog jest bardzo dla mnie przydatny
My właśnie z mężem myślimy o rozpoczęciu budowy domu i szukam opinii na temat domków szkieletowych, bo przyznam, że wydają się one dość ciekawym rozwiązaniem. Najbardziej chyba przemawia do mnie czas budowy, który rzeczywiście jest krótszy niż budowa klasycznego domu
Użytkuje od 7 lat
Ciepły dom , łatwy do ogrzania i ochłodzenia ( u nas robotę robi koza Jotul F3 + klima 5KW Rotenso – grzanie i chłodzenie ) , łatwy w modyfikacjach , stawiając na wykończenie w drewnie w środku i na zewnątrz wygląda bajecznie
Warto zwrócić uwagę na wygłuszenie stropów – dobrze zrobione czyni dom niemal próżnią – do nas dzwięki z zewnątrz praktycznie nie docierają
Minusy: wykoncznie KG nie dla tego typu domów – łączenia pękają , ściany są delikatne , trzeba nauczyć się w mieszkać w takim miejscu , raczej deska w środku – przynajmniej ja następnym razem stawiam na deskę
Uważnie z wodą i zalaniami
Uważnie z elektryką
Dobór niepalnych materiałów
Dom pracuje i to słychać , pojawiają się pęknięcia , trzaski – ma to swój urok i mi nie przeszkadza
Ogólnie jestem mega zadowolony i nigdy w życiu nie biorę innej technologii pod uwagę
To u nas akurat problem pękania płyt g/k nie występuje. Mieszkamy ponad 2 lata i nie mamy ani jednego pęknięcia. Nie przykręcaliśmy płyt bezpośrednio do konstrukcji, tylko zrobiliśmy najpierw stelaż z listewek, zamontowanych w równych odstępach.
Z elektryką i wodą tak samo trzeba uważać w domu murowanym. U siebie mamy wszędzie gdzie jest woda zrobioną odpowiednią hydroizolację, kable poprowadzone w peszlach.
Na pewno jest to dom bardziej wymagający niż murowany, ale ma swój klimat.
Ciekawe rozwiązanie – najczęściej projekty w tym stylu widzę tylko jako wzmiankę w Elle. Miło przeczytać coś bardziej treściwego!